Z oleju, pieprzu, papryki , konfitury z czarnej porzeczki , mielonego jałowca , szczypty soli zrobić pastę i natrzeć nią przecięte na dwa kawałki uda z kurczaka. Zostawić na 2 godziny w lodówce.
Cebule pokroić w piórka, a marchew w plasterki. Połowę cebuli z marchewką wsypać na dno naczynia żaroodpornego lub brytfanny lub garnka rzymskiego.
Włożyć głóg, tarninę, dziką różę, ziele angielskie, liście laurowe. Na tym położyć kawałki kurczaka, wlać wodę i wsypać resztę cebuli i marchewki.
Zakryć garnek. Wstawić do zimnego piekarnika. Nastawić temperaturę na 100 stopni. Gdy osiągnie tą wartość podkręcić na 180 stopni, a następnie na 230 stopni. Piec 50 minut.
Odkryć garnek, dołożyć marynatę od mięsa, zamieszać i dopiec kurczaka 10 minut tak, by wierzch był rumiany. Wyjąć, doprawić sos do smaku.